Gwarno, świątecznie i kolorowo było wczoraj (21.11) na placu za Domem Ludowym w Głowience, gdzie odbywał się jarmark bożonarodzeniowy. Niewątpliwą atrakcją dla dzieci była karuzela wenecka.

Jarmark rozpoczęła wójt Dorota Chilik, zapraszając wszystkich do świątecznych zakupów, a najmłodszych do korzystania – bezpłatnie – z karuzeli. Do nocnej, baśniowej przejażdżki dzieci nie trzeba było długo namawiać.

Podczas jarmarku wystąpili także soliści Studia GAMA, którzy zaśpiewali kolędy.

Panie z kół gospodyń oferowały pyszne ciasta, pierogi, uszka, malowane bańki, stroiki. Ozdoby świąteczne przygotowały również kluby seniora. Można było także kupić sery z Serowarni Piastowskiej – z czarnuszką, cząbrem, chili czy kozieradką.

Na rozgrzanie – a było zimno i wietrznie – była gorąca czekolada, grzane wino oraz ciepłe dania, które oferowali Słowacy z Obec Olsavce, zaprzyjaźnieni z OSP Głowienka. Na ich stoisku można było popróbować słowackich potraw wigilijnych, których jak się okazało nie musi być 12. Była przepyszna kapusta z grzybami, żurek, czy zapiekane kluski z ciasta chlebowego z makiem. Obowiązkowy na słowackiej wigilii jest też czosnek z chlebem, a opłatki jada się z miodem, a nie jak u nas dzieli się je podczas składania życzeń (więcej o tych zwyczajach napiszemy w kolejnym numerze „Piastuna”).

Dziękujemy wszystkim za udział w jarmarku, zwłaszcza wystawcom, którzy nie jeden raz musieli walczyć z silnymi porywami wiatru.

Tekst i fot. IP