W niedzielę, 3 września, na stadionie w Rogach odbyła się czwarta edycja wydarzenia „Wiele kultur – jedno miejsce. Od Kłajpedy po Saloniki”. W tym roku tematem przewodnim była Rumunia. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Choć wczesnym popołudniem przez Rogi przeszła burza z ulewą, mocno strasząc występujących akurat na scenie Małych Rogowiców i zalewając strugami deszczu stragany kół gospodyń wiejskich, to późnym popołudniem i wieczorem rozpogodziło się i stadion wypełnił się ludźmi.
Wydarzenie rozpoczęło się w domu ludowym panelem dyskusyjnym, podczas którego poruszane były trzy tematy: „Promocja języka polskiego jako języka obcego i studiowanie w Polsce”, „Rolnictwo ekologiczne” i „Współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony granic przed pojawiającymi się zagrożeniami, w celu lepszej ochrony obywateli i obrony ich wartości”.
Tradycyjnie spod domu ludowego na stadion wyruszył korowód, który prowadziła kapela ludowa Piasty. W korowodzie szli przedstawiciele samorządu, radni, sołtysi, panie z kół gospodyń wiejskich oraz zespół folklorystyczny z Rumunii Florile Tarnii, a zamykał go Zespół Tańca Ludowego Pogórzanie.

Także tradycyjnym elementem wydarzenia było przekazanie przez wójta gminy Miejsce Piastowe Dorotę Chilik symbolicznego klucza, który odebrała Bianca-Angela Cionca, koordynator zespołu Florile Tarnii.
Program artystyczny rozpoczął przyśpiewkami zespół dziecięcy Mali Rogowice, kolejno Pogórzanie zatańczyli poloneza, a po nich wystąpił rumuński zespół Florile Tarnii, który przyjechał z północnej Rumunii. Występują w nim dzieci i młodzież od 12 do 17 lat. Na scenie przedstawili tradycyjne rumuńskie tańce i muzykę, a także inscenizację wesela rumuńskiego. Stroje, w których wystąpili członkowie zespołu, przechodzą z pokolenia na pokolenie i mają już około 50 lat. – Na scenie zaprezentowaliśmy trzy elementy tradycyjnego wesela: przygotowania panny młodej, taniec z flagą oraz taniec z chlebem. Wykonaliśmy również tradycyjne pieśni weselne o pannie młodej, panu młodym oraz o miłości. Wybraliśmy taki repertuar, ponieważ są to piosenki, które reprezentują kulturę ludową naszego regionu, i których nauczyliśmy się od swoich dziadków – powiedziała Bianca-Angela Cionca, koordynator zespołu, którego główną działalnością jest zachowanie i propagowanie autentycznych tradycji z regionu Ţara-Oașului, Satu Mare. Zespół, który powstał 10 lat temu, jest laureatem kilku konkursów międzypowiatowych.
Z kolei muzykę Ziemi Krośnieńskiej zaprezentowała kapela ludowa Pogórzenie, a wieczorem wystąpiła Basia Kawa z zespołem. Gwiazdą wieczoru było Blue Cafe, które pod scenę przyciągnęło tłumy publiczności.
Chef Lorek na scenie
Nieodłączną częścią imprezy były także kulinaria. Rumuńskie potrawy przygotowywał na scenie pochodzący z Rumunii kucharz Chef Lorek. – Specjalnie dla ludzi robiłem dwie najpopularniejsze potrawy w Rumunii – mici. To jest mieszanka mięs: wołowego, wieprzowego i jagnięcego – jagnięcina jest bardzo ważna. Do mięsa – mnóstwo przypraw: rozmaryn, cząber, papryka słodka, papryka wędzona, sól, pieprz, kolendra, chili. Do tego robiłem sos musztardowo-jogurtowy (jogurt, musztarda miodowa, sól, pieprz, koper i cytryna) oraz pikowana czerwona cebula. Do tego były też talarki ziemniaczane. A na deser, bo musi być deser, papanasi – pączki twarogowe, bardziej twarogowe niż mączne. Do tego sos truskawkowo-pomarańczowy, pistacja, jogurt i miód – opowiadał Chef Lorek. Daniami tymi kucharz także częstował publiczność. Nawet kiedy zszedł ze sceny, zaciekawieni zebrali się przy nim i dalsza część gotowania odbywała się w kameralnym gronie.
Papanasi i mucenici
Z potrawami rumuńskimi zmierzyły się także panie z kół gospodyń wiejskich. Na konkurs kulinarny przygotowały: papanasi (Głowienka i Nżna Łąka), ciorbę z kulkami drobowo-wołowymi (Łężany), pastę z bakłażana i mucenici, czyli tradycyjne drożdżowe ciasto świąteczne (Miejsce Piastowe), mamałygę z gulaszem i surówką po rumuńsku (Rogi), sarmale, czyli gołąbki (Widacz), mamałygę z sosem żurawinowym (Wrocanka) i ciorba de fasole (Zalesie).

Potrawy oceniali: Chef Lorek, wójt Dorota Chilik oraz jej zastępca Aleksandra Ciepiela. Oceniającym najbardziej smakowały potrawy ugotowane przez KGW z Miejsca Piastowego, które otrzymało pierwsze miejsce, drugie miejsce zdobyła KGW z Wrocanki, a trzecie – KGW z Zalesia (więcej o potrawach w wywiadzie obok). Bożena Wójcik, przewodnicząca KGW w Miejscu Piastowym przyznała, że przepis na mucenici otrzymała od zaprzyjaźnionej z kołem pani pochodzącej z Rumunii.
Koła gospodyń wiejskich na swoich stoiskach miały także mnóstwo pysznego, swojskiego jedzenia, nad którym, jak przyszła ogromna ulewa, strażacy – w szybkiej akcji ratunkowej – rozpostarli prowizoryczne zadaszenia. Zwyciężczynie konkursu otrzymały nagrody rzeczowe, a wszystkie koła nagrody za udział.

Konkurs ekologiczny
Jednym z elementów imprezy był także – przeprowadzony w formie testu – konkurs wiedzy o ekologii, który odbywał się w remizie strażackiej OSP w Rogach. W jury konkursu zasiadali: Alicja Dubas – kierownik biura Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, Edyta Mirkiewicz z Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale oraz Krzysztof Zieliński, współpracownik stowarzyszenia Polska Ekologia, który był także autorem 25 pytań konkursowych. – Jedna osoba odpowiedziała na wszystkie pytania. Jestem autentycznie pod wrażeniem i jestem zbudowany wiedzą uczestników, choć niektóre pytania były podchwytliwe, w których poprawne były np. dwie odpowiedzi. Uczestnicy bardzo dobrze dawali sobie radę i co widać, ta wiedza jest pogłębiona. Np. na pytanie: Jaki procent areału w Polsce to jest certyfikowana uprawa ekologiczna? – poprawnej odpowiedzi, 5%, udzieliło masę ludzi. A że te 5% to jest 550 tys. hektarów, też wskazało wielu, więc ta wiedza nie była powierzchowna – podsumował konkurs Krzysztof Zieliński.
W konkursie pierwsze miejsce otrzymała Adriana Farbaniec z Iwli, drugie Artur Delimat z Głowienki, a trzecie Amelia Gondela ze Szkoły Podstawowej w Zalesiu. Zwycięzcy otrzymali cenne nagrody (za pierwsze miejsce był rower), które ufundował WFOŚiGW w Rzeszowie.
Całej imprezie towarzyszyło wiele innych atrakcji. Były stoiska z rękodziełem i regionalnym jedzeniem. Można było obejrzeć zabytkowe samochody. Pokaz sprzętu wojskowego prezentował 35. Batalion Lekkiej Piechoty Sanok Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Odbywały się także konkurencje sportowe dla dzieci i młodzieży, w których fundatorem nagród był Alior Bank. Można było także – ubierając specjalne gogle – obejrzeć „Wirtualny Teatr Historii – Niepodległa”. Po koncertach muzycznych impreza zakończyła się kilkunastominutowym pokazem sztucznych ogni.

Wydarzenie zostało dofinansowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury: Kultura – Interwencje, edycja 2023; a także w ramach zadania publicznego finansowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja Publiczna 2023” oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Partnerami wydarzenia byli: Rumuński Instytut Kultury, Alior Bank oraz Cargotor.
Więcej w kolejnym numerze Piastuna (także wywiad z kucharzem Chef Lorkiem).
IP, fot. Izabela Półchłopek, Małgorzata Ostafil – Wąsik